Zazwyczaj pakowanie przyprawia mnie o dreszcze, nie to nie jest żart. O ile uwielbiam podróże i wszelkie wyprawy, o tyle pakowanie to zawsze wrzucenie ubrań do walizki i błaganie o to by się ona zamknęła. Chociaż moja generalnie pedantyczna natura zawsze na to nie pozwala. Więc tym razem postanowiłam, że będzie inaczej - zorganizowanie.
Most of the time packing makes me sick, oh no that's not a joke. As much as I love traveling, I hate everything what's connected with packing (often it is just throwing stuff into the suitcase and begging for it to close). But this time, I've decided to be organized.
Wydaje mi się, że najrozsądniej zacząć od sprawdzenia pogody, najlepiej na stronie, na której już nieraz to robiliśmy (żeby było choć trochę pewniej).
Teraz tylko złożyć ubranka w kostkę, biżuterie do woreczków by nie zadarła nam ubrań i sama się nie zniszczyła i w drogę.
Zorganizowanie tym razem chyba wyszło :)!
A Wam, jak idzie pakowanie?:)
It appears to me that the most reasonable thing to do is to check the weather, it's better to check it on the trusted website (so that you know whether it will be as predicted or not).
Now that you know what you can expect it's time to fold your clothes neatly and put your jewelry into plastic bags so it will not get destroyed.
Being organized worked well tonight!:)